Od ostatniego czasu czuje sie nie potrzebna....
Czuje się jakbym miała idealnych rodziców a oni NIEidealną córkę...
Nic mi wychodzi.TYlko mają do mnie pretensie o wszystko.Chciałabym mieć osobę która po prostu przy mnie będzie.Nawet modliłam sie żeby taki ktoś mi sie trafił...Chłopak...Hm..ale co? To tylko marzenia..:) Że niby miłość sama przyjdzie? Już sama przestałam w to wierzyć...:))
Brakuje mi takiego chłopaka ale to tylko marzenie przyzwyczjam sie do samotności.
Jest mi ciężko ale co mam zrobić zabić sie?:)

Top 100 Top 100 7 dni