jestem żałosna..
Jestem taka bezsilna,a chciałabym wreszcie móc zacząc normalnie żyć,tymczasem los rzuca mi kłody pod nogi.Troche i w tym mojej winy ale.. Boje sie i nie potrafie przestać..
Nie mam ani mieszkania,nie mam pracy i nie mam przedszkola dla mojej córki.
A żebym miała mieszkanie-musze iśc do pracy,żebym poszła do pracy musze mieć przedszkole. Mój partner prawie wgl mi nie pomaga,niby pracuje ale co z tego jak za miesiac chce sie wyniesc do innego miasta.Ja już nie chce sie tak tułać czy co chwile miec taki sam problem z szukaniem nowej pracy czy przedszkole córce zmieniać.A kiedy staram sie cokolwiek robić sama by osiągnąc swój cel to są z nim kłotnie,a przy stwierdzeniu rozstania -grozby samobójstwem...
Nie mam już sił by żyć ..
Jestem taka bezsilna,a chciałabym wreszcie móc zacząc normalnie żyć,tymczasem los rzuca mi kłody pod nogi.Troche i w tym mojej winy ale.. Boje sie i nie potrafie przestać..
Nie mam ani mieszkania,nie mam pracy i nie mam przedszkola dla mojej córki.
A żebym miała mieszkanie-musze iśc do pracy,żebym poszła do pracy musze mieć przedszkole. Mój partner prawie wgl mi nie pomaga,niby pracuje ale co z tego jak za miesiac chce sie wyniesc do innego miasta.Ja już nie chce sie tak tułać czy co chwile miec taki sam problem z szukaniem nowej pracy czy przedszkole córce zmieniać.A kiedy staram sie cokolwiek robić sama by osiągnąc swój cel to są z nim kłotnie,a przy stwierdzeniu rozstania -grozby samobójstwem...
Nie mam już sił by żyć ..
-
21 października 2016, 08:58:12Tak..
-
21 października 2016, 07:22:36A ojcem twojej córeczki jest twój partner ?
-
21 października 2016, 05:43:56Mam tylko matke,która za każdym razem wypomina mi pomoc,rodzine która cieszy sie z tego co sie stało,że mi w życiu nie wyszło
-
20 października 2016, 12:58:52A twoi rodzice ? Nie masz w nich wsparcia żadnego ? Myslę,że powinnaś skończyć ten toksyczny związek,bo wykończysz się psychicznie. Myśl zawsze o swojej córeczce.Co dla niej będzie dobre,będzie dobre i dla Ciebie.Częste zmiany w jej jak się domyślam maleńkim życiu mogą na nia bardzo negatywnie wpłynąć w życiu dorosłym.Ona musi zacząć żyć w jednym środowisku,uczyć się poznawać ludzi i tworzyć przyjażnie.Częste kłótnie z twoim partnerem mogą również negatywnie wpłynąć na jej osobę. Kieruj się także sobą w tym związku.Grożenie samobójstwem to bardzo grożny objaw z jego strony.To jest szantaż emocjonalny i manipulacja oraz zachowanie patologiczne. On powinien zgłosić się po pomoc psychologczną,bo to jest zachowanie,które podlega pod taką pomoc i reakcje. Wiem,że to dla Ciebie ciężkie,nawet bardzo,że boisz się konsekwencji,ale musisz to zrobić i mu pomóc,sobie pomóc i swojej córeczce.Tkwiąc w tym związku bardziej szkodzisz całej trójce,niż pomagasz. / G.