Mija drugi tydzień od rozstania i wiem że nie byliśmy dopasowani, czy to głupie i nienormalne że cały czas kogoś szukam teraz kto by mi wpadł w oko i nie mogę znaleść, może powinnam się zabrać za siebie i nie szukać nikogo ale to chyba normalne że chcę przeżyć miłość, chce się zakochać :3
-
20 października 2016, 19:13:59Też Ci życzę tego. To się przydarza tam gdzie się nie spodziewamy. Tak trudno zacząć. Nie wiadomo jak.
-
20 października 2016, 19:01:20może znajdę kiedyś miłość, zyczę Ci tego i może mi się przydarzy kiedyś heh :>
-
20 października 2016, 18:51:21Możę to, że nie dam rady szukać koleżanki tak zrozumiałaś. To znaczy, że i tak się zakocham, jak będę chciał poznać jakąs dziewczynę, która mi się spodoba. Nie będę potrafił byc tylko kolegą.
-
20 października 2016, 18:48:53Nie, nie mam już w myślach żadnej dziewczyny. Minęło mi to pierwsze zakochanie na odległość i bez sensu. Podoba mi się tylko koleżanka, bo tu po prostu pracuje. A ja tak sobie marzę, taką osobę wolną, nie możliwe spotkać.
Ja tam mam fotki, ale nie zagląda nikt z bliska, w ogóle nie widze tego jak inaczej jak nie przez internet. W internecie fajnie można popisać. Ale i polubić się. Tylko trzeba jeszcze spotkać i to jest najtrudniejsze, bo zazwyczaj druga osoba mieszka daleko, najmniej kilkadziesiat km. -
20 października 2016, 18:43:43heh coś takiego to skarb ja to podziwiam
-
20 października 2016, 18:41:05Czyli w Twoim sercu jest jeszcze tamta dziewczyna ? a ja z kolei wstydziłabym się porozmawiać z taką osobą bo z natury jestem wstydliwa i wiem że jak ktoś wpadnie mi w oko to robię głupie rzeczy heh :D zaczęłam kogoś szukać na internecie ale to chyba nie jest dobry pomysł jak myślisz ? bo swojego zdjęcia nie dam bo się wstydzę pokazywać że kogoś szukam a z drugiej ja nie chce pierwsza kogoś zaczepiać jeszcze będę się zle z tym czuć że to ja pierwsza kogoś podrywam. Chyba muszę zająć się sobą i nie szukać, już widzę jak moje serce będzie samotne
-
20 października 2016, 18:31:04Dziękuję. Czuję się troche jak dziewica, chłopak dziewica. Wiem, że jestem wyjątkowy, dla wielu pewnie wyjątkowo nienormalny. Aczkolwiek, bez poznania nic się nie da stwierdzić. Na pewno nieśmiały. Ale to można zmienić, jak zaufam komuś to mi to mija, trochę i coraz więcej z czasem.
-
20 października 2016, 18:28:57Myślę, podobnie. Nie dam rady szukac koleżanki. Moje serce mi nie pozwoli na to.
Ale to tak nie jest, żę nieśmiały nie zagada. Wystarczy spojrzenie, wystarczy ikonkę przesłać, słowo cześć, wogóle zajrzeć na profil. Jak mi sie ktos spodoba to się odezwę. Na żywo tak samo. Jak zobaczę przyjazne spojrzenie w moją stronę, mały uśmiech, serdeczny głos, dobre serce, chęc pomocy, przyjaźni, nie omine takiej dziewczyny obojętnie. Niby mam taka koleżankę. Tylko koleżankę. Kogoś ma i jest bardzo ładna, miła, ale musze unikać myślenia o niej i spoglądania, choc tak sie nie da.
Cos Ty, tak tylko sobie gadam. I tak wiem, że szukam. Sama widzisz, jak się rozkręcam w pisaniu. Lubię tak porozmawiać, jak się da. -
20 października 2016, 18:27:02Mi to nie przeszkadza że tak się użalasz ;) a jeżeli chodzi o całowanie to np jeżeli poznałabym kogoś takiego kto się nigdy nie całował a by mnie pocałował to czułabym się wyjątkowo więc ja bym się na Twoim miejscu nie przejmowała
-
20 października 2016, 18:23:40:) właśnie dzisiaj pomyślałam że jak to niektórzy mają przewalone zwłaszcza Ci nieśmiali bo teraz takiego szukam i wiem że jakbym znalazła to razem byśmy mieli przerąbane bo ja bym nie zrobiła pierwszego kroku ani on heh :) najpierw chciałabym żeby to była przyjazn ale wiadomo myśli nie oszukam chciałabym się zakochać na nowo ;) też bym tak chciała zmądrzeć jak Ty i nie szukać, ale mi tego brakuje
-
20 października 2016, 18:22:31Poziom nastolatka w tym temacie, nawet się nie całowałem. Dobra, już nic, użaliłem się.
-
20 października 2016, 18:20:48Teraz zmądrzałem i nikogo nie szukam. Rozglądam się, ale nie umiem zagadać na odległość. Na miejscu nikt mnie nie interesuje jeśli tak, kogoś ma. Na żywo wolałbym, ale - kogoś mają. Przyjąłem, jak kiedyś, że nie umiem, to chyba nie dla mnie. Wszyscy byli szybsi, ci normalni podrywający kobiety. Ja to sobie mogę pomarzyć.
-
20 października 2016, 18:15:17A wyobraź sobie, że taki jest mężczyzna który nie zaczepia. Ja to mam przerąbane. Moje szanse na miłość są prawie zerowe.
To nic nie szkodzi, że chcesz kogos poznawać.
Bo tak najłatwiej wyleczyć się z uczuć, znajdując sobie takiego przyjaciela/przyjaciółkę.
ja tak zrobiłem, sama się znalazła i wydaje mi się, że pomogło mi to. Wiadomo, że nie byłem w stanie tak sobie pokochać, z reszta była za młoda, ale poczułem że zaczynam myśleć o niej i dobrze, że pomogła mi zapominać o kimś. Potem zwiała, zniknęła. -
20 października 2016, 18:08:02Z jednej strony bałabym się z kimś teraz chodzić żeby ta wcześniejsza osoba się o tym nie dowiedziała mimo że jesteśmy po rozstaniu ale z drugiej strony i tak nie wierzę żeby mnie kochała ta osoba, po prostu jej nieufałam i właśnie mam taką w głowie blokadę że chciałabym się zakochać i być z kimś a z drugiej strony że jeszcze nie powinnam bo jestem po rozstaniu. Też zauważyłam u siebie że chyba boję się być szczęśliwa jestem nieśmiałą osobą i niestety nie zaczepiam pierwsza nikogo zawsze raczej czekam na gest z drugiej strony
-
20 października 2016, 18:01:06Z resztą tego co kiedys czułem nie umiem powtórzyć po 6 latach. Nie umiem. Boję się zakochać, nawet nie mam w kim, gdyż bardzo zwracam uwagę, czy kogoś obchodzę i wygląda na to że niewiele. Tak jak wtedy, kiedy się zakochałem. Ubzdurałem sobie, że coś czuję i tak się stało. Chyba dlatego że bardzo chciałem a gdzie rozum, niestety wyparował wtedy.
-
20 października 2016, 17:58:24Poznaje się kogoś, jak się juz może tak robić. To zależy jak mocno sie było zakochanym. A skoro Ty już możesz, to znaczy że nie byłaś zakochana. Nie, że nie powinnaś. Po prostu niewiele Cię chyba obchodziła druga osoba.
Ja np zacząłem z innymi pisać, jak moje uczucia zostały odrzucone, ale zakochać nie mogłęm wcześniej jak rok dwa. Tylko przyjaciel. I ta osoba też była zraniona i tylko tego chciała.