Spróbuj czegoś na siłę. Zacznij od środka, co za różnica jak się zaczyna. Skoro jest zapał to w końcu ogarniesz gdzie był początek

jesteś lepszy w narzekaniu niż ja

może zapału mi aż tak nie brakuje, chyba że do nauki jestem tak głupi, że nie potrafię czytać ze zrozumieniem szczególnie jak coś jest skomplikowane ani kompletnie matematyki chemii ani fizyki, albo jest za drogie liczę się z każdym groszem, nic mnie nie pochłonęło w całości nawet jak coś jest interesujące to właśnie nie jest tak do końca

myślę, że to stres, chciałbym kogoś poznać kto ukoiłby mi nerwy bo z domu szkoły wyniosłem tylko nerwy, strach i pesymizm

może zapału mi aż tak nie brakuje, chyba że do nauki jestem tak głupi, że nie potrafię czytać ze zrozumieniem szczególnie jak coś jest skomplikowane ani kompletnie matematyki chemii ani fizyki, nic mnie nie pochłonęło w całości nawet jak coś jest interesujące to właśnie nie jest tak do końca

myślę, że to stres, chciałbym kogoś poznać kto ukoiłby mi nerwy bo z domu szkoły wyniosłem tylko nerwy, strach i pesymizm

no to trudno. Nikt ci zapału w prezencie nie da.

też mam 25 lat niczym się właściwie nie interesuje poza głupimi samochodami, a zapału to nie mam w ogóle...

To proste: coś na pewno musi ci się podobać, więc powinieneś rozwijać zainteresowanie w tym kierunku, by być najlepszym.

Jak zzacząć? normalnie. Czytać