Nie mógł wytrzymać związku na odległość, więc wcale mu na Tobie nie zależało. Daj sobie z nim spokój. Jeden odchodzi, następny przyjdzie, ktoś wyjątkowy. Głowa do góry i brnij do przodu, nie myśl o nim. Za jakiś czas Ci przejdzie, wiem to, bo sama to wielokroć przeżywałam i żałuję, że dla niektórych swoje łzy wylewałam, więc opamiętaj się teraz. On nie jest Ciebie wart.

Wystarczyłoby województwo. Najlepszym lekarstwem jest ktoś inny. Jeśli jednak nie szukasz nowych znajomość i chcesz sie z tym uporać wyłącznie w pojedynkę to ja życzę Ci dużo siły.

Wybacz, ale wolę nie wyjawiać takich informacji publicznie. Zresztą, raczej nieprędko będę szukać nowych znajomości. Jeśli w ogóle. Na razie wszystko wygląda zbyt beznadziejnie, nie wiem jak się z tego wyleczyć.

Sama tego nie dokonasz, to pewne. Skąd jesteś ?

Chciałabym móc umieć o nim tak łatwo zapomnieć, ale nie wiem czy to możliwe w moim obecnym stanie.

Słuchaj, nie martw się bo w konsekwencji wyszło Ci to na dobre. Jak ? Możesz mieć mnie i zapomnieć o nim w 5 minut.

Nie mógł wytrzymać tego, że był to związek na odległość. Poza tym wszystko było dobrze, bo świetnie się dogadywaliśmy. Podjął tę decyzję w parę minut.

Dlaczego z Tobą zerwał?