Czuję się beznadziejnym, bezwartościowym człowiekiem. Mam swoją pasję, jednak nie mam siły wziąć się...
-
8 lutego 2016, 22:04:53Wiem, co czujesz, Bro. Ucieczka wydaje się najlepszym rozwiązaniem dla większości Polaków, czyż nie? Poza granicami kraju mamy więcej szans, więcej perspektyw, większą płacę. A wiesz co? Odnośnie patriotyzmu. Czasem nachodzi mnie taka myśl, żal za poległych: wszyscy ci ludzie podczas wojen walczyli o lepsze jutro, o lepszy świat dla przyszłych pokoleń, a co się stało z tą Polską? Płakać się chce nad obecnym stanem rzeczy i tyloma poświęceniami w obronie ojczyzny. Czy nie ma nikogo, kto mógłby polepszyć obecny stan naszego państwa? Żal, po prostu żal serce wypełnia.
-
8 lutego 2016, 21:58:45Ja ogólnie mówiąc jestem apatriota, mam wielki żal do kraju że nie mogę tu zostać i godnie żyć zresztą podoba mi się styl życia za granicą.
-
8 lutego 2016, 21:52:35UK dobry pomysł! Jednak myślę, że jakeś korzenie, rodzinę, fragment serca tu zostawisz. No i oczywiście, że sobie poradzisz! Troszkę serdeczności i umiejętności = już jesteś w domu.
-
8 lutego 2016, 21:10:52Zobaczymy, ja ogólnie marzę żeby stąd wyjechać i zacząć nowe życie w UK, z dala od polski, przekreślił wszystko co mnie z nią łączy ale czy dam radę?
-
8 lutego 2016, 20:47:00Spróbuj pójść z dobrym nastawieniem po prostu. Zobaczysz, spotkasz miłych ludzi i wszystko bedzie ok. Nie ma co martwić się na zapas. :)
-
8 lutego 2016, 20:45:29Każdy z nas boi się dorosłości - tak w sumie to jest czego, to poważna i beznadziejna sprawa, jednak trzeba to przeżyć. Codzienne przebywanie jest konieczne - zupełnie tak samo jak w szkole. Jednak, poza tymi godzinami nie jest się zmuszonym do otwierania przed wszystkimi swojego życia. A kwestia zwykłego dogadania, uprzejmości jest naturalna, byle by dać radę znaleźć kompromis.
-
8 lutego 2016, 20:41:26Ja się boje że będę musiał z nimi przebywać codziennie, integrować się, już kilka razy na umowie sieciowej prscowalem i dalem radę się dogadać ale i tak mam obawy co do mojego dorosłego życia.
-
8 lutego 2016, 20:38:44Praca w grupie nie jest fajna kiedy trafiają się nieodpowiednie osoby. A w normalnej pracy sobie poradzisz. Oczywiście to zależy od jej typu, ale zwykle od Twoich indywidualnych umiejętności. Więc tego nie trzeba się bać.
-
8 lutego 2016, 20:36:29Jeszcze chodze do szkoły, dlatego tam zawsze udaje chociaż że nadaje się do grupy jaką jest klasa ale tak naprawdę robię to by uniknąć drwin i wyśmiewanie że jestem dzieckiem, wiele rzeczy wolę robić sam i nienawidzę pracy w grupie, jedyne czego się obawiam to praca, jak sobie poradze...
-
8 lutego 2016, 20:34:11Ty z 32 minuty: H5. W pewnym stopniu. Ale.. W pewnym momencie samotność przytłacza i staje się coraz bardziej niebieska.
-
8 lutego 2016, 20:32:06Problem jest taki że ją chyba nie chce z nikim utrzymywać kontaktu, od dziecka byłem outsiderem, teraz zmienilem swoje nastawienie pod wpływem presji społeczeństwa, źle się czuje w towarzystwie...
-
8 lutego 2016, 20:30:19Inicjatywą wobec chłopaka, kiedy jesteście na cześć-cześć?:)
No to mówisz cześć i patrzysz mu głęboko w oczy, po czym "przepraszam, zagapiłam się" :) Niech sam pogłówkuje dalej ;) -
8 lutego 2016, 20:27:49Nieśmiałość wszystko utrudnia, jednak można tę linię przekroczyć. Tylko.. Trzeba próbować i się nie poddawać!
-
8 lutego 2016, 20:25:48Chodzi o to, że umiem z kimś zawrzeć znajomość, ale tylko na etapie "hej, jak leci? itd" , nie umiem wyjść z inicjatywą, chyba po prostu jestem zbyt nieśmiała...
-
8 lutego 2016, 20:25:33A skąd wiesz? Jeśli obaj zechcecie wciąż mieć kontakt to będziecie go mieć.
-
8 lutego 2016, 20:24:1220:20:34 - nie zawsze, niestety. Czasem człowiek ma takie problemy, z którymi nikt nie potrafi się zmierzyć i każdy ucieka. Czasami (młodzież), wszyscy trzymają się w grupach i nie chcą grupy opuścić dla outsidera. W drugim przypadku może pomóc "nowe rozdanie", tj. wejście w nowe środowisko ludzi.
-
8 lutego 2016, 20:23:22Może w klasie ale poza żadnego, jak skończeniu szkole to z nikim nie będę miał kontaktu.
-
8 lutego 2016, 20:20:34Przyjaciel, chociaż jeden zawsze się znajdzie.
-
8 lutego 2016, 20:18:02Ja mam 3 więcej i też nie mam nikogo nawet przyjaciół...
-
8 lutego 2016, 20:15:29A nie możesz wyjść poza tę grupę np. zapisując się na jakiś kurs, chociażby językowy, zajęcia sportowe, itd?
I jak to jest, że nikt Cię nie chce? Wszyscy mają pary, czy nie wszyscy? -
8 lutego 2016, 20:07:59Dziewczyno.. Mam 2 lata więcej i wcale inaczej nie mam. Jednak wciąż liczę, że w końcu się ułoży. "jutro będzie lepiej". Oby. Kiedyś w końcu powinno, czyż nie? Tak świat skonstruowany. Pod górkę, byle do przodu. Kiedyś znajdzie się szczęśliwy finish, zobaczysz.
-
8 lutego 2016, 20:07:24szarpałbym Cie jak jehowy za klamke :)
-
8 lutego 2016, 20:05:37Pomódl się :)
Jest ktoś kto zawsze Cię usłyszy i zawsze Cię widzi to Jezus.
Mt 11:28 "Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie."
Potrzebujesz nowego narodzenia.
Wartościowa strona: https://kursy.szukajacboga.pl/
Moje gg, chętnie z Tobą popiszę: 44745984