Ty/ta co piszesz ciagle o Jezusie, ogarnij sie. Nie każdy musi wierzyć i na prawdę nikomu nie po może są swoim (za przeproszeniem) pierdoleniem o bogu.Jakby ktoś chciał posłuchał glupstw o Jezusie to by sobie do kościoła poszedł.Dziekuje, bez odbioru.
-
8 lutego 2016, 20:35:54Ludzie osamotnieni czują się często przez Boga opuszczeni. Nie rozumieją tej sytuacji. Nie wystarczy im powiedzieć "Bóg cię kocha". Trzeba im pokazać w jaki sposób mogą dojść do takiej konkluzji. Opisać parę szczegółów z własnego życia, kiedy być może w trudniejszej sytuacji uwierzyłaś, jak to było w ogóle możliwe, i w jaki sposób dało Ci to siłę--nic nie może być bardziej przekonującego. Inaczej to jak zaklinanie rzeczywistości. Mówisz pewne rzeczy, ale nie ma w tym głębi, która by pokazywała, że faktycznie całym swoim jestestwem się z nimi identyfikujesz, że nie jest to tylko zbroja/fasada/parawan, który ustawiasz wokół siebie, w który "chcesz" wierzyć, ale nie wiadomo na ile ta chęć przeszła w rzeczywistość.
-
8 lutego 2016, 20:28:52Przesyłam wersety z Biblii a one suche nie są, większość z ludzi piszących tutaj ma ten sam bądź podobny problem, czują się smutni, zagubieni i puści, staram się wykazywać im że nie muszą się tak czuć i że jest ktoś kto ich bardzo kocha, pisze też o tym że muszą się na nowo narodzić ponieważ jest to koniecznością wynikającą z Pisma Świętego, a większość problemów ma swoje podłoże właśnie w tym że nie mają relacji z tym który ich kocha, to samo kiedyś musiałam usłyszeć ja bo również żyłam w lęku i byłam zagubiona ale pewnie masz też rację
-
8 lutego 2016, 20:21:4719:56:41 - rozumiem, ale piszesz to wszystko strasznie sucho, jak gotowe formułki. Wydaje mi się, że w przypadku człowieka, który nie radzi sobie z sytuacją potrzeba dołożyć trochę empatii, pokazać mu dokładnie gdzie i jak Bóg może mu pomóc, może jak pomógł Tobie, dlaczego tak się stało. Wtedy być może istotnie byłabyś w stanie skłonić kogoś do refleksji nad Bogiem.
Jak to było? Dostaliśmy od Boga talenty i on rozliczy nas z tego, jak je pomnożyliśmy? Czy więc będziesz rzucać swoje ziarno gdzie popadnie czy zechcesz przygotować i wyszukać odpowiedni grunt pod nie -- Twój wybór. -
8 lutego 2016, 20:00:38ps.Przepraszam za błędy autokorekta
-
8 lutego 2016, 19:56:41Pisze i będę pisać, to że Tobie i komuś się to nie podoba nie znaczy że wszystkim.
Nikt Ci nie każde ani wierzyć ani tego czytać. A Pisać będę dla innych i dla Bożej chwały. -
8 lutego 2016, 19:21:25Mam to samo zdanie... Przed chwilą to napisałam ;) Niektórzy po prostu nie wierzą, także egoistycznym podejściem jest powoływać się na swoją wiarę, którą nie każdy musi wyznawać.