Potrzebuję pomocy. Nie wiem co się ze mną dzieje. Coraz częściej mam myśli samobójcze. Dlaczego akurat kurwa teraz, kiedy wszystko powoli zaczyna się układać?! Chcę wrócić do starych nawyków, ciągnie mnie do żyletek, prochów. O co chodzi!? Przecież miało być już dobrze. Dlaczego nie mogę pozbyć się tego dziwnego uczucia. Ja pierdole. Czuję się tak, jakby coś mnie do tego zmuszało, ledwo się opieram. Nie rozumiem.
-
8 lutego 2016, 22:33:36terapeuci gówno pewnie dają
-
7 lutego 2016, 21:29:16Masz nawrót. Idz do terapeuty, stosuj system HALT (hungry, angry, lonely, tired - głód, złość, samotność zmęczenie - rzeczy których musisz unikać za wszelką cene, nie pozwalać się im utrzymywać), daj sobie trochę na wstrzymanie z obowiązkami i poświęć swojemu zdrowieniu trochę czasu na nowo. Nie izoluj się od bliskich, powiedz im, że wszystko Ci się sypie w głowie.
-
7 lutego 2016, 21:19:53Dajmy sobie spokój z bajeczkami. Szukam prawdziwego rozwiązania.
-
7 lutego 2016, 17:16:25Rozwiązaniem jest Jezus Chrystus. On umarł za Ciebie na krzyżu byś była wolna i zbawiona. Człowiek który nigdy nie narodził się na nowo żyje w grzechu i jest pod panowaniem szatana, stąd poczucie smutku i bezsensu w życiu. Jedynym ratunkiem jest Jezus, potrzebujesz Go, zwróć się do Niego w modlitwie, wyznaj Mu swoje grzechy i poproś by stał się Twoim osobistym Zbawicielem.
Dz 2:38 "A Piotr do nich: Upamiętajcie się i niechaj się każdy z was da ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie grzechów waszych, a otrzymacie dar Ducha Świętego."
J 3:3 "Odpowiadając Jezus, rzekł mu: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego."
Mt 11:28 "Pójdźcie do mnie wszyscy, którzy jesteście spracowani i obciążeni, a Ja wam dam ukojenie."
Polecam stronę: https://szukajacboga.pl/
Moje gg, chętnie Ci pomogę: 44745984